|
ALTERNATYWNA HISTORIA Ponieważ lubię tematykę historii alternatywnej a zauważyłem że brak jest for gdzie można pogłębiać takie zainteresowania razem z innymi ludzmi, więc postanowiłem że założę to forum. Reszta już zależy od Was... |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tenchi Arai
Histeryk
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: From Beyond
|
Wysłany: Wto 13:24, 18 Lip 2006 Temat postu: Roots of our Kind...skąd żeśmy |
|
|
Jeden z ulubionych tematów wszelakich naukowców badających historię człowieka...czy człowiek jest naturalnym tworem ewolucji, czy może istniały jakieś inne, niekoniecznie ziemskie przyczyny powstania naszego gatunku, przecież jesteśmy tak odmienni od wszelkich istniejących dziś, ale nie tylko dziś istot, przecież jesteśmy odmienni nawet od samych siebie czyli naszych prapraprzodków...a może to nie byli wcale nasi prapraprzodkowie?
Jakie są wasze opinie na temat historii całego naszego gatunku, czy to ewolucja nas stworzyła, czy może maczał w tym palce ktoś inny...wszelkie pomysły miło widziane pod warunkiem że będą one uzasadnione...czymkolwiek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bogas
Histeryk
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:19, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Slyszalem tak wiele teori naukowych lub nie o naszym pochodzeniu ze sam juz niemam pomyslow... Od naturalnej ewolucji poprzez ingerenje obcyc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robigus
Administrator
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:47, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Tak naprawdę my szarzy ludkowie nie mamy możliwości aby ocenić która teoria tak naprawde jest prawdziwa a to dlatego ze znalezienie odpowiedzi na zadawane przez ciebie pytania wymaga wielu badań.
I to takich od strony biologii - w szczególności genetyki - jak również archeologii (wykopaliska) i wielu innych.
Mamy za małe kompetencje aby móc się wypowiadać że "tak a nie inaczej było" a wyniki badań można fałszować - jak to czesto w świecie naukowym bywało...
Często po wielu dziesięcioleciach lub nawet wiekach okazywało się że oficjalna historia niezgodna z pojawiającymi się powoli w świetle dziennym faktami.
Co tez paradoksalne czasami zdazają się sytuacje w pewnym sensie odwrotne.
Smutnym i przerażeniem napawa sytuacja w Stanach Zjednoczonych: prawie/ponad (sam juz nie pamietam) połowa społeczeństwa wierzy że teoria Darwina (jedna z lepiej udokumentowanych i poparta wieloma faktami) jest błędna.
A dlaczego? - Dlatego że prochrześcijanskie organizacje jak również kościoły tamtejsze mówią że tak jest i basta. Nawet się nie wysilają w wymyslanie dowodów na swoją obronę. Po prostu deklamują zaklęte: "Tak pisze w Biblii!!!" i to wystarcza żeby ogłupiać masy spoleczeństwa.
W taki sposób powoli z powodów religijnych niewygodna dla części społeczenstwa teoria zostaje powoli spychana do kosza.
Ups, zjechałem trochę z tematu ale myslę że jeszcze się odrobinkę mieści w jego ramach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogas
Histeryk
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:20, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Czeba by sie raczej zastanowic nad proszczym pytaniem co by z nami bylo jakby niewyginely dinozaury czy tez bysmy sie rozwineli?? Czy byli bysmy ssakami czy juz gadami??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sir Kret
Historyk
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:49, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie, to czesc ewolucji od malpy do czlowieka jest prosta i logiczna. Tak samo jak to co bylo przedtem. Ale skad sie wzial pierwszy organizm zywy, nad tym powinnismy sie zastanawiac, bo dalsza czesc sie w miare zgadza. Czy byl to przypadek, czy ktos w tym grzebal? Czy to wyladowania elektryczne przypadkiem stworzyly takie cos, co okazalo sie ruszac, rozmnazac, odzywiac itp. czy wspolny jednokomorkowy przodek byl tworem jakichs walnietych ufoludkow, albo sil wyzszych, o ktorych nawet nie mamy pojecia. I jeszcze jedno pytanie sie rodzi, skad sie wzielo nasze 'ja' i czy ono naprawde istnieje, czy tylko nam sie wydaje. Na przyklad budyzm bodajze odrzuca istnienie tego 'ja' i glosi, ze nie czlowiek nie posiada duszy, po smierci po prostu znika, a dharmy ukladaja sie inaczej i powstaje jakis nowy czlowiek (nie znam sie tak dobrze na tym, moglem cos przekrecic). W chrzescijanstwe dusza jak najbardziej istnieje i kazdy czlowiek jest czyms wyjatkowym i ma swoja swiadomosc i posiada ta swoja dusze od momentu poczecia. moze i to jest prawda, a moze tylko czesciowo, na przyklad czlowiek nie rodzi sie podczas poczecia, moze na przyklad jego swiadomosc i dusza powstaje dopiero przy narodzinach, albo na przyklad po roku zycia, a moze w ogole powstal razem ze swiatem i tylko czekal na narodziny... Sa takze inne teorie, ze swiat tak na prawde nie istnieje i to jest tylko nasz jeden wielki sen, ktory konczy sie wraz ze smiercia.
Uffff... Tak sie rozpisalem, ze sam sie w tym pogubilem, wiec nawet nie wiem, czy napisalem wszystko, co chcialem i tak jak chcialem, wiec tekst moze byc niespojny, nie miec sensu, zawierac bledy logiczne itp. itd. za co z groy przepraszam, tak to jest, jak czlowiek weny dostanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogas
Histeryk
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:50, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
hehe poruszyles tu temat wiar a to dla kazdego z nas wyglada zupelnie inaczej:p co do prapoczatku to skoro ktos nas stworzyl (te komurke) to kto lub co stworzylo tych co nas stworzyli cos ala stara zagadka co bylo pierwsze kura czy jajko:p Wedlug bibli istnieje cos ja zdroj dusz czyli nasz dusze juz istnialy od poczatku swiata a czym jest dusza w moim przekonaniu cialem astralnym ktore laczy sie z cialem w momecie zaplodnienia a konczy wraz ze smiercia naszego organizu i odchodzi do raju czy jak kto tam nazywa... ale chyba troszke zboczylismy z tematu wiec prosze o korekte w dalszej rozmowie autora tego topiku...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tenchi Arai
Histeryk
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: From Beyond
|
Wysłany: Sob 23:50, 29 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Czy część ewolucji od małpy do człowieka rzeczywiście jest taka jasna?, mam co do tego dość duże wątpliwości. Jeśli skoncentrujemy się na zmianach fizycznych typu owłosienie czy wyprostowanie sylwetki to w zasadzie nie ma problemu - wszystko jest jasne, jeśli jednak weźmiemy pod uwagę ludzki umysł i to wszystko do czego jest on zdolny - pojawiają się wątpliwości, potęgowane dodatkowo tym, że tak niezwykły moim zdaniem mózg posiada tylko i wyłącznie jeden gatunek istot żywych zamieszkujących Ziemię - Tylko Jeden. Bo zakładając że ewolucja to dążenie do doskonałości, każdy jeden gatunek istot żywych zamieszkujących czy tą czy inną planetę powinien podążać w tą samą stronę co my, tymczasem przez miliony lat żadna istota nie zbliżyła się nawet do naszego poziomu, a nam jakimś cudem się udało. Inna sprawa - zazwyczaj w wyniku ewolucji mniej doskonałe wersje przestają istnieć a ich miejsce zajmują nowe tymczasem małpy żyją nadal - coś rozdzieliło kiedyś nasze drogi ewolucji, pytanie tylko co.
Zgadzam się Robigus, mamy za małe kompetencje by się wypowiadać jak naprawdę było, jednak ludzie zastanawiają się od wieków nad swoimi korzeniami i snują różnorakie teorie, czy prawdziwe czy nie - warto je wysłuchać.
A załużmy że małpy nie wyewolułowały w tym kierunku...czy to wogóle jest możliwe? Ewolucja dąży do doskonałości ale dziwne że tylko jednego gatunku, a może to nie tędy droga?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogas
Histeryk
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:53, 30 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Nie jestem za dobry z tego okresu ale jak dobrze pamiatam to bylo kila "grup" np czlowiek jaskiniowy, neardentalczycy i jeszcze pare innych jednak nieprzetrwali oni do naszych czasow tych 2 prawdopodobie sami zlikwidowalismy ale wlasnie skad my sie wzielismy?? tego nikt jeszcze nie udowodnil w pzekonujacy sposob...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robigus
Administrator
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:27, 31 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Być może to prawda że sami się pozbylismy konkurencji...
Zresztą, czy dążenie do doskonałości to jednocześnie dążenie do inteligencji?
Jestesmy pod względem ewolucji słabi, nie przetrwamy na biegunie, ciężko jest na pustyni...
Konflikt atomowy najprawdopodobniej by przetrwały tylko szczury i karaluchy.
Inteligencja jaką posiedliśmy byc może była tylko próbą samoobrony przed groźnym swiatem a nie dążeniem do samodoskonalenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group deox v1.2 //
Theme created by Sopel &
Download
|